Prawo

Delegacja - dojazd nie wlicza się do czasu pracy

21 lipiec 2021

Jeśli podwładny na polecenie szefa wykonuje zadania służbowe poza biurem, przejazdu do miejscowości oddalonej od punktu standardowej aktywności zawodowej, nie wlicza się do czasu pracy. Inaczej jest u tzw. pracowników mobilnych. Ich podróże są niezbędnym elementem obowiązków pracowniczych i dlatego w całości wliczają się do czasu pracy.

źródło: fot. Pixabay

Kiedy rozpoczyna się delegacja służbowa? – pyta czytelnik.

Delegacja to inaczej podróż służbowa osoby zatrudnionej na etacie. Kodeks pracy nie ustanawia definicji tego pojęcia. Określa natomiast, że pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadania służbowe poza miejscowością, w której znajduje się jego siedziba lub poza stałym miejscem pracy, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową (art. 77 [5] par. 1 k.p.). W tym przepisie są więc elementy definicji delegacji, która charakteryzuje się tym, że odbywa się ją:

    poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy,
    na polecenie pracodawcy,
    po to, aby wykonać zadanie określone przez pracodawcę.

Przykład: Jeżeli stałym miejscem pracy etatowca jest miejscowość, w której znajduje się siedziba jego firmy, np. Konin, to delegacją będzie podróż poza granice tego miasta, czyli np. wyjazd z Konina do Wrocławia.

O ile dość łatwo określić geograficzny obszar przemieszczania się, to trudniej wskazać, od kiedy liczyć taką podróż i traktować jako czas pracy. Nie ma tu bowiem jednoznacznych przepisów i sytuacji nie ułatwiają niejednorodne stanowiska sądów. Zależy to także od charakteru pracy zatrudnionego lub decyzji pracodawcy.

Dojazd to nie czas pracy

Zgodnie z art. 128 par. 1 kodeksu pracy, czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Dla podróży służbowych komentarze do przepisów i literatura prawnicza wymieniają ich typową i nietypową formę.

Typowa podróż służbowa to taka, w której pracownik wykonuje stale pracę w jednym określonym miejscu pracy i co pewien czas pracodawca poleca mu wyjazd poza taki punkt.

Co do zasady u zatrudnionych stacjonarnie, czyli w jednym konkretnym miejscu, gdy podróżują w zakresie wykonywania umówionej pracy na określonym obszarze geograficznym, to sam przejazd w nie stanowi podróży służbowej w rozumieniu art. 77 [5] par. 1 k.p. Chodzi więc o czas dojazdu do miejscowości, do której pracownika wysłano w delegację i powrotu z niej. Potwierdzają to liczne orzeczenia sądowe, ostatnio m.in. teza 1 wyroku Sądu Najwyższego z 24 lutego 2021 r. (sygn. akt III PSKP 4/21).

Przykład: Etatowiec stale pracuje od 8 do 16, a podróżuje służbowo z Warszawy do Szczecina od 18 do 23, aby następnego dnia o 8 spotkać się w zleconej przez pracodawcę sprawie u kontrahenta. Czasu tej podróży nie wlicza się do jego czasu pracy.

Pracuje w czasie podróży

Wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, gdy podróżując służbowo, pracownik wykonuje swoje obowiązki zawodowe. Wtedy tę aktywność należy wliczyć do czasu pracy. Tak zdarza się, gdy jadąc na spotkanie do innej miejscowości pociągiem, pracownicy podczas tego przejazdu przeglądają potrzebne dokumenty, przygotowują opinie, plany, konsultują się telefonicznie lub mailowo z pracodawcą.

Przykład: Pracownik jedzie wieczornym pociągiem na spotkanie, które ma odbyć się następnego dnia o 8. Pracuje w czasie tej podróży (od 18 do 23), ten czas również jest jego czasem pracy. W tym przypadku byłaby to nawet aktywność w nadgodzinach, bo przekroczył dobową 8-godzinną normę czasu pracy.

Nie ma jednak przeszkód, aby nawet typowej podróży służbowej szef nie potraktował korzystniej. Wówczas czas przejazdu do i z miejscowości, gdzie pracownik wykonuje jego polecenia, zalicza do czasu pracy. To jednak dobrowolna decyzja pracodawcy i odstępstwo od powszechnie stosowanej praktyki.

Przy tym szef musi pamiętać, że w podobny sposób postępuje z każdym pracownikiem, który wyjeżdża w delegację i wraca z niej. Im też te przejazdy zalicza do czasu pracy. Tak działa bowiem kodeksowy zakaz dyskryminacji personelu przy jego ogólnych warunkach zatrudnienia (art. 18 [3a] k.p.).

Mobilni pracownicy

Gdy charakter pracy etatowca polega na stałym przemieszczaniu się z jednego miejsca wykonywania pracy do innego, można mówić o nietypowej podróży służbowej. Tak jest np. u zawodowych kierowców czy przedstawicieli handlowych. Ci ostatni to coraz liczniejsza grupa, która trudni się odwiedzaniem klientów i prezentowaniem produktów czy usług firmy.

W takim przypadku ich podróże wchodzą w skład obowiązków pracowniczych i w całości wliczają się do czasu pracy. Immanentną cechą obowiązków takich osób jest bowiem bezpośredni kontakt z kontrahentem, co wiąże się z koniecznością przejazdu do siedziby tego kontrahenta (innego miejsca spotkania). To zaś oznacza, że pracownik mobilny, prowadząc samochód służbowy, pozostaje w dyspozycji pracodawcy. Nie można więc uznać, że w obowiązkach powierzonych takiej osobie mieszczą się tylko czynności ściśle związane z zakresem jego zadań.

Przykład: Przedstawiciel handlowy firmy farmaceutycznej dojeżdża do klienta, którym jest sieć aptek, w mieście odległym o 90 km od jego punktu zamieszkania. Czas dojazdu do klienta i powrotu od niego do domu traktuje się także jako jego czas pracy.

Zgodnie z tezą 3 wyroku SN z 24 lutego 2021 r. (sygn. akt III PSKP 4/21), czasem pracy tego, kto wykonuje obowiązki pracownicze na określonym obszarze, do czego niezbędne jest stałe przemieszczanie się, jest także czas poświęcony na niezbędne przejazdy.

Dlaczego? W czasie tych przejazdów pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy, a świadczenie pracy (wykonywanie obowiązków pracowniczych) polega na samym przemieszczaniu się, bez którego nie byłoby możliwe wykonanie podstawowych zadań pracowniczych.

Dla Sądu Najwyższego jest przy tym obojętne, jakim środkiem transportu pracownik przemieszcza się (własnym, dostarczonym przez pracodawcę czy publicznym). Nie ma też znaczenia, czym się zajmuje w czasie przejazdu. Może więc prowadzić samochód, świadczyć pracę możliwą do wykonania w podczas przejazdu, np. ustalać telefoniczne nowe terminy, kontakty, czy odpoczywać....


czytaj więcej: www.prawo.pl


autor: Grażyna Ordak

źródło: www.prawo.pl