31 lipiec 2025
Czy projekt ustawy o asystencji wypadł z kręgu zainteresowań polityków?
„Godne życie z asystentem", „Brak ustawy o asystencji osobistej to przemoc systemowa" – takie hasła jeszcze w maju widniały na transparentach protestujących przed kancelarią premiera. Wtedy wydawało się, że prace nad ustawą o asystencji dla osób z niepełnosprawnością posuwają się, co prawda wolno, ale jednak do przodu.
Kontrowersyjne słowa premiera
Jednakże w ubiegłym tygodniu, dokładnie 26 lipca, podczas spotkania otwartego w Pabianicach w województwie łódzkim, Donald Tusk, odnosząc się do sprawy asystentów, powiedział: „Kwestia niepełnosprawności to coś, na czym zawsze mi zależało. Ale muszę Wam powiedzieć słowo prawdy. Kiedy mówię o priorytecie, jakim jest niebezpieczeństwo, które się teraz realnie przed nami pojawia… Przeciętne państwo NATO-wskie wydaje na zbrojenia 2,5 proc., a my musimy 5 proc. 1 proc to ponad 40 mld złotych. Czyli te dwa procent więcej, które musimy wydać jako kraj najbardziej zagrożony, to 80 mld złotych, których w tej chwili nie mam na innego typu projekty. Każdy odpowiedzialny premier musi szukać działań, które nas nie wywrócą do góry nogami. Wiem, nudzę, o deficycie i budżecie ludzie nie chcą słuchać. Ale to nie ślepota ani głupota, tylko muszę działać w ramach poważnej odpowiedzialności za całość spraw państwowych”.
W sieci, na różnych forach oraz social mediach dotyczących osób z niepełnosprawnościami zawrzało. Ludzie po raz kolejny poczuli się oszukani i wystawieni do wiatru przez rządzących.
Czym ma być ustawa o asystencji
Projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami (AOON), nad którym trwają obecnie prace legislacyjne, ma na celu stworzenie trwałego i systemowego rozwiązania wspierającego osoby z niepełnosprawnościami w codziennym życiu. Główne założenia ustawy opierają się na zapewnieniu osobom wymagającym wsparcia, szczególnie tym ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, rzeczywistego prawa do korzystania z usług asystenta osobistego, co wynika z zobowiązań zawartych w Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami oraz umowie koalicyjnej obecnego rządu.
Wsparciem mają zostać objęte osoby w wieku od 13 do 65 lat, choć w toku konsultacji przewiduje się możliwość rozszerzenia tej granicy w przypadku osób starszych, które wcześniej korzystały z usług asystenta. Zapowiadano, że główną funkcją asystenta osobistego będzie wspieranie osoby z niepełnosprawnością w zakresie przemieszczania się, codziennych czynności życiowych (takich jak higiena, przygotowanie posiłków czy zakupy), komunikacji z otoczeniem oraz uczestnictwa w życiu społecznym, zawodowym i kulturalnym. Rządowy projekt zakłada, że osoba korzystająca ze wsparcia będzie miała możliwość samodzielnego wskazania asystenta, pod warunkiem, że nie będzie to członek jej rodziny, co ma zagwarantować większą elastyczność i poczucie bezpieczeństwa.
Zgodnie z założeniami, liczba godzin asystencji będzie przyznawana indywidualnie, na podstawie rzeczywistych potrzeb użytkownika, określonych w oparciu o narzędzie oceny funkcjonalnej zaprojektowanej na podstawie Międzynarodowej Klasyfikacji Funkcjonowania (ICF). Tym samym odejście od sztywnego kierowania się wyłącznie stopniem niepełnosprawności, czy kryterium dochodowym ma zapewnić bardziej sprawiedliwy i efektywny dostęp do usługi. Ustalono, że asystencja ma być traktowana jako świadczenie publiczne przysługujące z mocy ustawy, a nie uznaniowa forma pomocy czy czasowy projekt. Osoby samotne lub aktywne zawodowo będą mogły otrzymać większy wymiar godzin niż osoby korzystające z innego rodzaju wsparcia.
Finansowanie asystencji ma pochodzić ze środków budżetu państwa i być przekazywane jednostkom samorządu terytorialnego lub wybranym organizacjom realizującym usługę. Wynagrodzenie asystenta będzie powiązane z poziomem płacy minimalnej, z możliwością dodatków np. za posiadane kwalifikacje czy pracę w godzinach nocnych. Przewiduje się też uproszczone ścieżki rekrutacji i zatrudnienia asystentów, w tym dla osób wskazanych bezpośrednio przez użytkowników. Tyle plany i projekty, bo póki co…
Rzecznik tłumaczy się ze słów premiera
Nie lekka jest praca rzecznika, zwłaszcza, gdy musi tłumaczyć i „odkręcać” wypowiedzi swojego szefa. W tym przypadku rzecznik rządu, Adam Szłapka, tonując wypowiedź premiera Tuska, zapewnia, że żadne działania nie blokują procedowania ustawy o asystencji osobistej i nie przewiduje się jej wycofania z agendy. Szłapka, odnosząc się do tych słów swojego szefa, czyli premiera, w Polsat News, podkreślił, że nic się nie zmieniło, prace nad ustawą o asystencji osobistej są prowadzone i w najbliższych tygodniach, możliwe, że jeszcze do końca wakacji, trafi ona na Komitet Stały Rady Ministrów. – Nikt się oczywiście z tego nie wycofuje – podkreślił.
Do słów Donalda Tuska odniósł się także Łukasz Krasoń, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych. W rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że prace nad rządowym projektem ustawy są kontynuowane i znajdują się na zaawansowanym etapie. Jak zaznaczył, jego celem jest stworzenie możliwie najlepszego rozwiązania legislacyjnego, które realnie odpowie na potrzeby osób z niepełnosprawnościami. Projekt, nad którym trwają prace od maja w ramach zespołu roboczego przy Stałym Komitecie Rady Ministrów, jest, jak określił, obszerny i wiąże się z istotnymi wydatkami budżetowymi.
Krasoń zaznaczył, że dąży do jak najwyższej jakości przygotowanego aktu prawnego, dlatego prowadzone są intensywne konsultacje z Ministerstwem Finansów. W ostatnich dniach odbyło się spotkanie z ministrem Dariuszem Berkiem, odpowiedzialnym za nadzór nad wdrażaniem polityki rządu, podczas którego omówiono kwestie zgłoszone przez resort finansów. Pełnomocnik zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu planowane jest kolejne spotkanie z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, aby doprecyzować szczegóły i możliwie szybko przekazać projekt pod obrady Rady Ministrów.
Wiceminister wyraził osobiste zaangażowanie w sprawę, podkreślając, że wierzy w ten projekt nie tylko jako przedstawiciel administracji rządowej, ale również jako osoba z własnym doświadczeniem niepełnosprawności. Zwrócił uwagę, że choć świadomość społeczna dotycząca wartości asystencji nie jest jeszcze powszechna, to jej znaczenie wykracza daleko poza bezpośrednią pomoc. Jego zdaniem asystencja osobista to nie tylko narzędzie wsparcia, ale też mechanizm aktywizacji społecznej i zawodowej, który realnie uwalnia potencjał osób z niepełnosprawnościami i jednocześnie odciąża ich bliskich. Krasoń przypomniał również, że doświadczenia innych krajów jednoznacznie pokazują, iż systemowe wdrożenie usług asystenckich przynosi wymierne korzyści nie tylko obywatelom, ale także gospodarce i budżetowi państwa.
Marszałek i inni zwołują konferencję
W poniedziałek, 28 lipca, czyli dwa dni po spotkaniu, na którym padły niechwalebne słowa premiera, odbyła się wspólna konferencja prasowa Polski 2050 Szymona Hołowni i Lewicy, poświęcona konieczności pilnego uchwalenia ustawy o asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami. W wydarzeniu wzięli udział posłowie obu ugrupowań, m.in. Maja Nowak, Bożenna Hołownia, Katarzyna Ueberhan, Daria Gosek-Popiołek i Łukasz Osmalak, a także przedstawiciele organizacji społecznych oraz osoby z niepełnosprawnościami.
Uczestnicy konferencji podkreślali, że asystencja osobista to nie przywilej ani dodatek, ale podstawowe prawo, wynikające zarówno z Konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami, jak i z umowy koalicyjnej obecnego rządu. Pomimo że gotowy i skonsultowany projekt ustawy został opracowany w Ministerstwie Rodziny, do dziś nie trafił do Sejmu. W efekcie osoby z niepełnosprawnościami nadal są skazane na krótkoterminowe, niepewne programy samorządowe, które nie zapewniają im realnego wsparcia i bezpieczeństwa.
– Asystencja to nie luksus, ale prawo do samodzielności. To nie koszt socjalny, lecz inwestycja w edukację, pracę, zdrowie psychiczne i równość szans – zaznaczyła posłanka Maja Nowak. – Dla mnie walka o tę ustawę to walka o Polskę równych szans, niezależnie od kodu pocztowego czy stanu zdrowia – dodała.
Polska 2050 zapowiedziała, że jeśli rząd nie skieruje projektu do Sejmu do września, ugrupowanie złoży własny projekt poselski, gotowy również do połączenia z prezydenckim, który ma być procedowany jesienią. Posłanki wezwały wszystkie ugrupowania do poparcia ustawy ponad podziałami politycznymi.
– Osoby sprawne często nie zdają sobie sprawy, jak trudne jest życie z niepełnosprawnością – bez wsparcia, bez nadziei, bez poczucia godności – powiedziała posłanka Bożenna Hołownia.
Z wypowiedzi polityków, które pojawiły się po kontrowersyjnej wypowiedzi premiera Donalda Tuska, wynika, że wszyscy, jak jeden mąż, rozumieją i chcą jak najszybszego uchwalenia ustawy o asystenturze osób z niepełnosprawnościami. Skoro rzeczywiście tak jest, to dlaczego wciąż ustawa nie została uchwalona, a premier daje do zrozumienia, że w najbliższym czasie osoby z niepełnosprawnościami nie mają co liczyć na szybkie zakończenie sprawy?
Autor: Monika Łysek, Redaktor WERBEO