Problem zdaje się poważny, skoro został zauważony przez parlamentarzystów. Grupa posłów Koalicji Obywatelskiej zwróciła się do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, dostrzegając potrzebę uregulowania działalności kancelarii prawnych reprezentujących osoby z niepełnosprawnościami w postępowaniach przed wojewódzkimi zespołami do spraw orzekania o niepełnosprawności (WZON). Autorzy listu zwrócili uwagę, że coraz częściej docierają do nich sygnały o działalności kancelarii prawnych, które odpłatnie reprezentują osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności w postępowaniach przed wojewódzkimi zespołami orzekającymi.
Podkreślono, że problemem są bardzo wysokie opłaty, często wynoszące cztery, a nawet sześć razy więcej niż samo uzyskane świadczenie. Zjawisko to szybko się nasila, a tego typu kancelarie powstają w wielu miejscach w kraju. Najwięcej zgłoszeń dotyczy Lęborka, Wrocławia i województwa wielkopolskiego.
Na tego rodzaju praktykę narażone są szczególnie osoby starsze oraz osoby z ograniczeniami poznawczymi. Często podpisują one umowy bez pełnego zrozumienia ich treści i konsekwencji. Niejednokrotnie nie wiedzą, że prowizje kancelarii pochłaniają znaczną część przysługujących im świadczeń, a warunki współpracy nie są im jasno i przejrzyście wyjaśniane.
Niepokój budzi także sposób, w jaki kancelarie docierają do tych osób. Bardzo często kontaktują się z nimi jeszcze przed wydaniem orzeczenia albo tuż po jego uzyskaniu. Powstaje pytanie, skąd mają dostęp do danych osobowych osób z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności?
Oprócz tego pytania parlamentarzyści zadali jeszcze cztery inne:
- Czy ministerstwo monitoruje zjawisko komercyjnego reprezentowania osób z niepełnosprawnościami w postępowaniach orzeczniczych przez kancelarie pobierające wysokie prowizje?
- Czy rozważane są działania legislacyjne mające na celu ograniczenie tego typu praktyk, np. poprzez wprowadzenie limitu prowizji lub obowiązku przedstawiania warunków umowy w sposób zrozumiały i przystępny?
- Czy ministerstwo podejmie działania wyjaśniające w zakresie możliwego nieuprawnionego pozyskiwania danych osób z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności?
- Czy planowane jest stworzenie instytucjonalnych form wsparcia – np. bezpłatnej pomocy prawnej – dedykowanej osobom z niepełnosprawnościami w postępowaniach przed zespołami orzekającymi?
Brak instrumentów prawnych w resorcie
W pierwszej kolejności na pytania z upoważnienia ministra rodziny, pracy i polityki społecznej odpowiedział Łukasz Krasoń, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej napływają sygnały dotyczące działalności kancelarii prawnych, które odpłatnie pomagają osobom z niepełnosprawnościami w składaniu wniosków o ustalenie poziomu potrzeby wsparcia i wnoszeniu ponagleń na przewlekłość postępowań.
Zgodnie z ustawą o rehabilitacji zawodowej osoba pełnoletnia z niepełnosprawnością może działać przez pełnomocnika. Kodeks postępowania administracyjnego stanowi, że pełnomocnikiem może być każda osoba posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych – członek rodziny lub osoba obca. Pełnomocnictwo udziela się pisemnie lub ustnie do protokołu. Oznacza to, że ustanowienie pełnomocnika jest dobrowolne i zależy wyłącznie od decyzji strony.
Krasoń w swoim liście przyznał, iż problemem jest fakt, że osoby z niepełnosprawnościami często korzystają z usług podmiotów gospodarczych, tzw. kancelarii odszkodowawczych, a nie profesjonalnych prawników (adwokatów, radców prawnych). Naraża je to na brak odpowiedniej pomocy prawnej oraz na bardzo wysokie opłaty – sięgające wielokrotności wysokości uzyskanego świadczenia.
Ministerstwo nie ma obecnie instrumentów prawnych, by ograniczyć udział takich kancelarii w postępowaniach przed wojewódzkimi zespołami ani wpływać na wysokość pobieranych przez nie opłat. Trybunał Konstytucyjny (TK) już wcześniej zwracał uwagę na konieczność uregulowania tej działalności, wskazując, co należy do zawodów zaufania publicznego, a co pozostaje działalnością nieregulowaną.
Kwestia ta leży w kompetencjach Ministra Sprawiedliwości, który odpowiada m.in. za system bezpłatnej pomocy prawnej. Dlatego zwrócę się do Ministra Sprawiedliwości o rozważenie działań zwiększających ochronę osób z niepełnosprawnościami korzystających z pełnomocników.
Jednocześnie podkreślam, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie otrzymało żadnych zgłoszeń o nielegalnym pozyskiwaniu danych osób z orzeczeniami. Z informacji Wojewódzkich Zespołów wynika, że dane, do których docierają nieuczciwe kancelarie, nie pochodzą z organów orzeczniczych.
Stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości
Jak Pełnomocnik napisał, tak zrobił. W odpowiedzi wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, napisał, że jego resort nie planuje wprowadzenia zmian w zasadach reprezentowania osób z niepełnosprawnościami przed wojewódzkimi zespołami ds. orzekania o niepełnosprawności. Myrcha wyjaśnił, że prawo gwarantuje swobodę wyboru pełnomocnika i nie powinno się jej ograniczać wyłącznie do osób z odpowiednimi kwalifikacjami. W ocenie wiceministra takie rozwiązanie mogłoby podnieść koszty postępowania, co utrudniłoby dostęp do świadczeń wielu osobom. Dodatkowo wprowadzenie takiego ograniczenia wykluczałoby możliwość ustanowienia pełnomocnikiem członka rodziny posiadającego zdolność do czynności prawnych.
Zatem z powyższego wynika, że osoby z niepełnosprawnościami, starające się o świadczenie wspierające muszą same uważać na to, kogo proszą o pomoc, a nade wszystko, uważnie czytać umowy, zanim podpiszą je z kancelariami prawniczymi, oferującymi pomoc w uzyskaniu świadczenia wspierającego.