Rok 2020 przyniósł największy od 1991 r. spadek wartości polskiej gospodarki, szacowany na -2,7 proc. PKB. Mimo to skutki wyhamowania gospodarki okazały się dla niej dużo niższe niż prognozowano na początku pandemii.
Według odsezonowanych danych GUS na koniec 2020 r. liczba osób pracujących wzrosła w porównaniu do okresu sprzed pandemii (o 47 tys.). Przy czym trzeba zaznaczyć, że wzrost zatrudnienia w czasie pandemii koronawirusa bywa kwestionowany przez odwoływanie się do danych o liczbie ubezpieczonych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Według nich na koniec 2020 r. liczba osób objętych ubezpieczeniem zdrowotnym zmalała o 96 tys., a tych objętych ubezpieczeniem społecznym o 330 tys. względem końca 2019 r.
Dane PIE, które bazują na porównaniu informacji z GUS i ZUS, wskazuje, że duży spadek liczby osób ubezpieczonych jedynie częściowo odzwierciedla zmiany zachodzące na rynku pracy.
- Spośród całkowitego spadku liczby osób podlegających ubezpieczeniu społecznemu (-330 tys.), niemal połowa (-156 tys.) wynikała ze spadku liczby osób ubezpieczonych z innych tytułów niż wykonywana praca. Większość z tego stanowiły osoby, które były ubezpieczone z tytułu wynagrodzeń wypłaconych po ustaniu dotychczasowych tytułów do ubezpieczenia, co prawdopodobnie jest odzwierciedleniem mniejszej mobilności pracowników na – w ich mniemaniu – niepewnym rynku pracy w 2020 r. - mówi Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego....
czytaj więcej: www.pulshr.pl
autor: KDS
źródło: www.pulshr.pl