Praca
Dyżur "pod telefonem" to ingerencja w prywatne życie pracownika - prawo do zmiany
16 grudzień 2021
Za czas dyżuru pełnionego przez pracownika w domu, pod telefonem, nie przysługuje mu ani czas wolny, ani wynagrodzenie. Zdaniem prawników, brak rekompensaty w przypadku dyżuru domowego nie ma uzasadnienia. Dlatego należy zrównać pod względem ekwiwalentności oba rodzaje dyżurów, czyli dyżur, w trakcie którego pracownik faktycznie wykonywał pracę, jak i dyżur domowy.
źródło: fot. Pixabay
Chodzi o art. 1515 Kodeksu pracy dotyczący dyżuru pracowniczego. Zgodnie z tym przepisem pracodawca może zobowiązać pracownika do pozostawania poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy wynikającej z umowy o pracę w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (dyżur). Czasu dyżuru nie wlicza się do czasu pracy, jeżeli podczas dyżuru pracownik nie wykonywał pracy.
Ale czas pełnienia dyżuru nie może naruszać prawa pracownika do odpoczynku, o którym mowa w art. 132 i 133. Jak stanowi jego par. 3, za czas dyżuru, z wyjątkiem dyżuru pełnionego w domu, pracownikowi przysługuje czas wolny od pracy w wymiarze odpowiadającym długości dyżuru, a w razie braku możliwości udzielenia czasu wolnego - wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60 proc. wynagrodzenia.
Przepis ten do naszej akcji Poprawmy prawo zgłosił Krzysztof Stucke, prawnik prowadzący własną kancelarię prawa pracy, biegły sądowy z zakresu prawa pracy i RODO, mediator sądowy i pozasądowy. Jego zdaniem, brak rekompensaty w stosunku do dyżuru pełnionego w domu nie ma żadnego uzasadnienia. - W świetle poglądów doktryny, a także judykatury należy zrównać pod względem ekwiwalentności oba rodzaje dyżurów, tak by nie stosować w mojej ocenie przepisów dyskryminujących pracownika – napisał w zgłoszeniu....