Kariera

Im wyżej, tym mniej kobiet

08 marzec 2023

Według raportu GUS-u z 2022 roku 45 proc. osób aktywnych zawodowo stanowiły kobiety. Jak wygląda ich sytuacja zawodowa? W jakich branżach się odnajdują?

źródło: Canva.pl

  •  Z zestawienia przygotowanego przez Światowe Forum Ekonomiczne wynika, że wyrównanie luki między płciami zajmie nam jeszcze 132 lata.
  • W przypadku udziału kobiet zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych w Polsce odnotowywany jest stały wzrost, z 33,3 proc. w 2016 roku do 36,9 proc. w 2022 roku.
  • O kobietach na rynku pracy będziemy rozmawiali podczas sesji "Kobiety w biznesie" w trakcie tegorocznej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego

Z przygotowanego w 2022 roku przez Światowe Forum Ekonomiczne raportu „Global Gender Gap” wynika, że w globalnej skali luka między sytuacją kobiet i mężczyzn została zniwelowana dopiero w 68,1 proc., co oznacza, że do całkowitego wyrównania szans obu płci brakuje jeszcze 31,9 proc. Na przestrzeni roku tylko w 20 krajach udało się zmniejszyć tę różnicę choćby o 1 proc.

Polska zajęła 77. miejsce w zestawieniu 146 krajów z całego świata. Według prognozy wyrównanie luki między płciami zajmie nam jeszcze 132 lata.

- Warto zwrócić jednak uwagę na fakt, że niższa luka płacowa ze względu na płeć nie zawsze oznacza, że w danym kraju panuje większa równość między płciami. Często występuje w krajach, w których kobiety są mniej aktywne na rynku pracy. Z kolei wyższa luka płacowa może oznaczać, że wiele kobiet wykonuje niskopłatne zawody lub pracuje w niepełnym wymiarze godzin. Dodatkowo, by zrozumieć lukę i zinterpretować jej wysokość, należy doprecyzować, czy chodzi o lukę nieskorygowaną czy skorygowaną. Nieskorygowana luka płacowa to różnica między średnimi zarobkami na godzinę brutto mężczyzn i kobiet wyrażona jako odsetek zarobków mężczyzn. Nie bierze pod uwagę czynników takich jak wykształcenie, wiek, ilość przepracowanych godzin ani rodzaj pracy i często wykazuje wartości niższe – wyjaśnia dr Małgorzata Kluska-Nowicka z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.



Kierowniczki, menedżerki, dyrektorki, ale im wyżej, tym mniej kobiet

Jeśli chodzi o udział kobiet zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych, w Polsce odnotowywany jest stały wzrost, z 33,3 proc. w 2016 roku do 36,9 proc. w 2022 roku. Dokonując analizy branżowej, tylko wybrane branże mają poziomy zbliżone do parytetu płci w przywództwie: organizacje pozarządowe (47 proc.), edukacja (46 proc.) oraz usługi związane ze zdrowiem i urodą (45 proc.). Na drugim końcu skali znajdują się energetyka (20 proc.), produkcja (19 proc.) i infrastruktura (16 proc.).

Tylko 16 proc. firm jest zarządzanych przez kobiety. To aż o 5 proc. mniej niż w analogicznym badaniu z 2021 roku, przeprowadzonym przez Hays Poland. O czym to świadczy?

- Wynika to przede wszystkim z trzech głównych czynników. Po pierwsze kobiety, posiadające często te same kompetencje i doświadczenie co mężczyźni, nie są pierwszym wyborem w typowanych kandydaturach. Po drugie pomimo ogromnego postępu, jaki się dokonał w kwestiach równości płci, często można spotkać się ze stereotypowym myśleniem dotyczącym „kobiety szefa”. I wreszcie po trzecie, z braku poczucia własnej wartości i pewności siebie u kobiet - wymienia dr Kluska-Nowicka. 

Stereotypy to nie tylko polska bolączka. 44 proc. Europejczyków uważa, że najważniejszą rolą kobiety jest opiekowanie się rodziną i domem. Jednocześnie aż 43 proc. Europejczyków jest zdania, że najważniejszą rolą mężczyzny jest zarabianie pieniędzy. Takie dane przytacza unijny dokument dotyczący strategii na rzecz równouprawnienia płci na lata 2020-2025.


Pielęgniarki i programistki - zawody na wagę złota

Wśród zawodów trwale deficytowych wymienianych przez Barometr zawodów 2022 (raport przygotowany przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej oraz Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie) znajdują się pielęgniarki i położne, których brak jest prognozowany aż w 347 powiatach. W przypadku tej branży problem jest bardziej złożony, bo wpływ mają tutaj takie czynniki jak: starzenie się społeczeństwa, rozwój chorób cywilizacyjnych, ciężkie warunki pracy oraz niedofinansowanie w publicznej służbie zdrowia.

Z drugiej strony mamy zawody uznawane za typowe dla mężczyzn. Jak podaje No Fluff Jobs, kobiety w Polsce stanowią ok. 30 proc. specjalistów IT. Rynek pracy w tym obszarze jest bardzo chłonny i aktywnie szuka rąk do pracy, między innymi poprzez promocję kursów programistycznych wśród kobiet.

- Udział kobiet w sektorze IT jest wciąż niewielki. Co więcej, najchętniej wybierane przez kobiety w 2022 roku specjalizacje to testowanie oprogramowania oraz zarządzanie zespołem i projektem. Oznacza to, że w „twardym IT” kobiet jest jeszcze mniej. A szkoda. Dlatego istotne jest przełamywanie stereotypów w temacie zawodów „męskich i kobiecych”, zachęcanie do wykorzystywania swojego potencjału, a także do przebranżawiania się. Z pewnością sprzyjać temu mogą konferencje tematyczne, jak również propagowanie modelu pracy w oparciu o zdolności, kompetencje, doświadczenie, a nie o płeć - wyjaśnia dr Małgorzata Kluska-Nowicka. 

Polki zdobywają kompetencje z zakresu IT poprzez studia związane z informatyką lub samodzielną naukę, rzadziej poprzez kursy. Jak podaje raport Geek Girls Carrots, organizacja zajmująca się zachęcaniem kobiet do pracy w branży technologicznej, w przeciętnym zespole IT na 3 kobiety przypada 10 mężczyzn.


Połączenie trzech ról - praca, dzieci, dom - najtrudniejsze

Dla kobiet dużym wyzwaniem jest połączenie pracy zawodowej oraz obowiązków rodzinnych i domowych. Wiele zależy od tego, czy mogą liczyć na wsparcie otoczenia - partnera, ale także wsparcie systemowe, takie jak opieka przedszkolna czy elastyczne godziny pracy.

- Dla części kobiet rozwiązaniem jest założenie własnej działalności gospodarczej, co daje większą autonomię i możliwości rozwoju na własnych warunkach. To także szansa na większą elastyczność dotyczącą czasu pracy, a to ogromnie ważne, jeśli kobieta musi godzić życie zawodowe ze sferą rodzinną i opieką nad osobami zależnymi, najczęściej małymi dziećmi, ale nierzadko także starszymi rodzicami czy teściami - podkreśla dr Małgorzata Kluska-Nowicka.

Na tle innych krajów Unii Europejskiej Polki są w czołówce, jeśli chodzi o przedsiębiorczość. Co trzecia firma w Polsce jest założona i prowadzona przez kobietę. Najczęściej są to przedsiębiorstwa zatrudniające do 9 osób, przeważnie z branży usługowej: salony fryzjerskie, salony urody, ale też kancelarie prawne, zakłady opieki zdrowotnej lub małe firmy produkujące i naprawiające ubrania. Niestety według raportu OECD samozatrudnione kobiety w Polsce zarabiają aż o 48 proc. mniej niż mężczyźni. To najgorszy wynik na mapie państw należących do OECD.



Źródło informacji: pulshr.pl