Biznes

Zatrudnianie OzN - zyski, które wyznaczają nowe standardy

29 wrzesień 2023

Jedni robią to dla pieniędzy. Inni dlatego, że tak nakazuje im prawo. Jeszcze inni chcą po prostu pomóc. Tworzą miejsca pracy dla ludzi, dla których praca jest przepustką do lepszego, bardziej satysfakcjonującego i samodzielnego życia – dla osób z niepełnosprawnościami. I obojętnie w sumie, z jakiego powodu to robią. Jeżeli ktoś zatrudnia pracowników z niepełnosprawnościami, by wypełnić moralny czy prawny obowiązek – chwała mu za to. Jeżeli ktoś natomiast chce w ten sposób zwiększyć zyski swojej firmy – również brawo! Przecież właśnie o to chodzi w biznesie.



O oszczędzaniu pieniędzy

Oszczędność jest cnotą, zwłaszcza w czasach galopującej inflacji. A przyznać trzeba, że zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami w firmie pozwala zaoszczędzić naprawdę duże pieniądze. O dofinansowaniach wynagrodzeń pisaliśmy już wielokrotnie. Dlatego tutaj jedynie telegraficzny skrót tematu.

Dofinansowania wynagrodzeń

Pracodawca może ubiegać się o dofinansowanie wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami. Co miesiąc otrzyma więc ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych:

  • 2400 zł – na pracownika o znacznym stopniu niepełnosprawności,
  • 1350 zł – na pracownika o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności,
  • 500 zł – na pracownika o lekkim stopniu niepełnosprawności.
Jeżeli pracownik choruje przy tym na chorobę psychiczną, epilepsję, ma upośledzenie umysłowe, całościowe zaburzenie umysłowe lub jest osobą niewidomą – kwota dofinansowania zwiększa się o dodatkowe 1200 zł, 900 zł lub 600 zł (zależnie od stopnia niepełnosprawności).

O zarabianiu pieniędzy

Nie ma się co krygować. W biznesie chodzi o to, by zarabiać, by rozwijać się, a przez to – zarabiać jeszcze więcej. Oszczędności z uwagi na ulgi podatkowe i wsparcie ze środków publicznych mogą być ogromne. Ale prawda jest taka, że nawet gdyby tych ulg i dofinansowań w ogóle nie było, wielu firmom i tak opłacałoby się zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami. Oto przykład:

W 2007 roku amerykańska firma Walgreens otworzyła centrum dystrybucyjne, w którym ponad 30% z 800 pracowników stanowiły osoby z niepełnosprawnością. Skutek okazał się zaskakujący. Centrum było o 20% bardziej wydajne niż porównywalne placówki, w których pracowały jedynie osoby zdrowe. Ponadto rotacja pracowników była tam o połowę mniejsza, a pracownicy z niepełnosprawnościami mieli o jedną trzecią mniej wypadków niż ich pełnosprawni koledzy.

W artykule, jaki ukazał się na łamach wakacyjnego numeru Harvard Business Review, Luisa Alemany i Freek Vermeulen podają cztery przyczyny, dzięki którym zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami pozwala zwiększyć przewagę konkurencyjną firmy.

1. Unikalne talenty

Niepełnosprawność często wiąże się z pewnymi charakterystycznymi cechami czy też talentami, które sprawiają, że obdarzeni nimi ludzie są lepsi w określonych zawodach. Na przykład szwajcarska firma Asperger Informatik AG zatrudnia osoby z zespołem Aspergera (łagodną formą autyzmu). A wszystko dlatego, że ludzie ci są często uzdolnieni intelektualnie, mają szybki refleks, cechuje ich duża dbałość o szczegóły, wyjątkowa zdolność koncentracji i wytrwałość. Dla firmy z branży technologicznej cechy te są łakomym kąskiem.

Aby móc wykorzystać te szczególne zdolności, firma oferuje zatrudnionym w niej ludziom spokojne, pozbawione irytujących bodźców środowisko pracy. Stara się też minimalizować stres i presję, znajduje każdej osobie odpowiedni obszar zadań i możliwie najdokładniej planuje związane z ich pracą działania.
W podobny sposób postępuje ponad 100-letnia amerykańska firma Alphapointe. Zatrudnia 120 niewidomych pracowników, co stanowi połowę składu osobowego przedsiębiorstwa. Dyrektor generalny firmy, Reinhard Mabry, mówił w wywiadzie dla internetowego wydania New York Post: „Osoby niewidome są zdolnymi, produktywnymi, wykwalifikowanymi i lojalnymi pracownikami, jeśli tylko mają możliwość wykazania się. Tak naprawdę zatrudnienie osoby niewidomej jest równoznaczne z zatrudnieniem osoby widzącej”.

Niewątpliwym ułatwieniem, sposobem na wyrównanie szans dla osób niewidomych, ale również dla tych z dysfunkcją narządu ruchu, są:

  • komputery (i inne narzędzia technologiczne),
  • możliwość pracy zdalnej.

Dyrektor Mabry mógłby przy okazji dodać, że u osób niewidomych czy niepełnosprawnych ruchowo obserwuje się często zwiększone zainteresowanie i ponadprzeciętną wiedzę na temat technologii i informatyki. A wszystko dlatego, że po prostu z wielu rozwiązań tego typu muszą korzystać na co dzień.
To nie wszystko. Wśród zatrudnianych w supermarketach pracowników ochrony (oczywiście na Zachodzie) zauważono, że strażnicy na wózkach mają wyższą skuteczność wykrywania kradzieży, bo ich oczy są na wysokości kieszeni klientów. Osoby niesłyszące dobrze radzą sobie w hałaśliwych miejscach, a dyslektycy łatwo dostrzegają anomalie w zbiorach danych.

2. Kultura pracy

Obecność pracowników z niepełnosprawnościami podnosi kulturę organizacji, pozytywnie wpływając na współpracę, a co za tym idzie - zwiększa produktywność. Tutaj świetnym przykładem są wspomniane wyżej centra dystrybucyjne firmy Walgreen.
Zdrowi pracownicy, którzy muszą niekiedy pomóc koleżance czy koledze z niepełnosprawnością, sami uczą się prosić o pomoc. Poza tym widzą, jak pracownicy z niepełnosprawnościami odnoszą sukcesy. To bardzo inspirujące i motywujące. Zauważono też, że w takich integracyjnych zespołach znacząco spadł poziom absencji.

3. Lepsze relacje z klientem

Klienci doceniają wyjątkowy poziom empatii pracowników z niepełnosprawnościami. Zatrudnianie takich pracowników potrafi też zwiększyć tzw. inkluzywność z klientem. Oznacza to, że osoby korzystające z usług firmy stają się bardziej skłonni do budowania z nią trwalszych relacji. Jeśli jednak wyczują, że praktyka zatrudniania osób z niepełnosprawnościami nie jest autentyczna, a więc na przykład zatrudniane są "na pokaz" – efekt może być odwrotny. Ludzie po prostu nie lubią być oszukiwani.

Przy okazji zwróćmy uwagę na coś bardzo istotnego. Liczba samych klientów z niepełnosprawnościami stale rośnie. Według Światowej Organizacji Zdrowia około 15% przedstawicieli naszego gatunku cierpi na jakąś formę niepełnosprawności. Osoby takie siłą rzeczy stają się więc dla wielu firm coraz bardziej interesującym targetem.

A więc i tutaj pracownicy z niepełnosprawnościami mają spore pole do popisu. Korzystając ze swoich doświadczeń, mogą w adekwatny sposób rozwijać produkt czy usługę, mogą skuteczniej zarządzać procesami produkcji, a wreszcie – mogą ten produkt czy usługę skuteczniej sprzedawać innym osobom w podobnej do ich własnej sytuacji.

4. Atut w walce o zasoby

Uznanie za społecznie odpowiedzialną daje firmie przewagę w walce o kapitał i talenty. Istnieje wiele dobrze wykwalifikowanych osób niepełnosprawnych gotowych do podjęcia pracy i to właściwie od zaraz. Statystyki dowodzą, że na przykład w Niemczech względny odsetek osób z niepełnosprawnością, które w jakiejś dziedzinie są wykwalifikowanymi specjalistami, jest wyższy niż wśród osób pełnosprawnych. Poza tym poszukujący pracy chętniej aplikują do firm zatrudniających osoby z niepełnosprawnościami.

Zwiększyć zyski? Czemu nie!

Opublikowany w 2018 roku raport zespołu badawczego Accenture pokazał dobitnie, że zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami znacznie poprawia wyniki finansowe przedsiębiorstwa. Zainteresowani mogą zajrzeć do raportu „Getting to Equal: The Disability Inclusion Advantage”.

Badanie obejmowało 140 amerykańskich firm. Okazało się, że te, które wdrożyły odpowiednią politykę kadrową wobec pracowników z niepełnosprawnościami, osiągają lepsze wyniki biznesowe, zwłaszcza w zakresie innowacyjności, wartości dla akcjonariuszy, produktywności i udziału w rynku. Przychody tych firm okazały się o 28% wyższe, marże brutto o 30% wyższe, a dochód netto o 111% większy w porównaniu do przedsiębiorstw, w których dla osób z niepełnosprawnościami nie było miejsca.

A jak to jest u nas?

W Polsce chyba mało który przedsiębiorca słyszał o tym raporcie. Świadczy o tym choćby fakt, że w 2022 roku na konto PFRON z tytułu samych tylko obowiązkowych wpłat (przez niektórych zwanych karami) wpłynęło około 6 miliardów złotych! Spójrzmy jeszcze raz na tę liczbę: 6 000 000 000. Robi wrażenie, prawda?

Niestety przedsiębiorcy nie tylko wolą płacić owe „kary” do Funduszu. Zatrudniają też coraz mniej osób z niepełnosprawnościami. Jeśli porównamy dane z I kwartału 2022 oraz I kwartału 2023 roku, to okazuje się, że w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy liczba pracujących w Polsce osób z orzeczoną niepełnosprawnością zmniejszyła się o 30 tysięcy.

Na szczęście istnieją w Polsce firmy, które na tym tle pozytywnie się wyróżniają. Jedną z nich jest pucki Browar Spółdzielczy. Powstał po to, by dać satysfakcjonującą pracę uczestnikom warsztatów terapii zajęciowej. Tymczasem okazał się jedną z perełek polskiego kraftu, czyli piwowarstwa rzemieślniczego.

Zapytani o korzyści, jakie daje im zatrudnianie pracowników z niepełnosprawnościami, właściciele Browaru Spółdzielczego, Agnieszka Dejna i Janusz Golisowicz mówią: „Odwracając sytuację, to naszym zdaniem korzyść ma społeczeństwo.  Dzięki temu, że osoby z niepełnosprawnościami pracują, nie są na utrzymaniu społeczeństwa. Same opłacają swoje składki i odprowadzają podatki. Do tego są samodzielne i bardzo lojalne, jeśli są dobrze traktowane przez pracodawcę.”

Z kolei Angelika Łajkowska z Fundacji Leżę i Pracuję na pierwszy plan wysuwa wartości moralne. „Nasza perspektywa jako organizacji jest dosyć specyficzna, ponieważ powstaliśmy, aby zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami ruchowymi. Oczywiście korzyści z tego jest wiele, natomiast Fundacja Leżę i Pracuję zawiązała się z założenia, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami, w opozycji do myślenia o korzyściach.”

Dlaczego więc liczba zatrudnionych w Polsce spada, zamiast rosnąć? W naszej ocenie stoi za tym brak świadomości istnienia ogromnego potencjału, który można wykorzystać do zarabiania pieniędzy. Jednocześnie jest tu ogromne pole do popisu dla organizacji i firm takich, jak nasza. Społeczeństwo, przedsiębiorców trzeba pod tym względem edukować. I nieważne już, czy zatrudniać osoby niepełnosprawne ze względu na dotacje i ulgi, działania prospołeczne czy ocieplanie wizerunku. Zatrudnianie ich dać może firmie po prostu niebagatelne zyski, bo to często świetnie wykwalifikowani, zmotywowani i wydajni pracownicy.  



Autor: Juliusz Koczaski, Redaktor WERBEO


Zapraszamy również do wzięcia udziału w szkoleniu OBPON