Niepełnosprawni
Pułapka rentowa: coraz więcej niepełnosprawnych traci świadczenia
16 kwiecień 2025
Pracować czy nie? System zmusza osoby z niepełnosprawnościami do wyboru między rentą a zatrudnieniem
Od dawien dawna mówi się o likwidacji tzw. pułapki rentowej. Deklarowała to również obecna koalicja rządząca. Niestety w sprawie, która dotyka coraz więcej osób z niepełnosprawnościami, zapanował bezruch.
Czym jest pułapka rentowa?
Pułapka rentowa to sytuacja, w której osoba pobierająca rentę (np. z tytułu niezdolności do pracy) rezygnuje z aktywności zawodowej lub ogranicza pracę zarobkową, ponieważ dodatkowy dochód mógłby spowodować zmniejszenie lub całkowite zawieszenie renty. W efekcie zamiast zyskać, mogłaby finansowo stracić.
Jak działa pułapka rentowa? Osoba otrzymująca rentę, która zaczyna pracować, musi uważać, by nie przekroczyć ustawowych limitów przychodu.
Za te progi nie wychodź
W 2025 roku renta socjalna oraz renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wynoszą 1878,91 zł miesięcznie. Natomiast renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to 1409,18 zł miesięcznie. Do tych świadczeń mogą być doliczane dodatki, takie jak dodatek dopełniający czy świadczenie wspierające.
Renciści mogą pracować i osiągać dodatkowy dochód, jednak muszą uważać na limity przychodów – ich przekroczenie może wpłynąć na wysokość lub wypłatę renty.
Od 1 marca do 31 maja 2025 roku obowiązują następujące progi:
- 5934,10 zł – przekroczenie tej kwoty miesięcznego przychodu (co odpowiada 70% przeciętnego wynagrodzenia za IV kwartał 2024 r.) powoduje zmniejszenie renty,
- 11 020,40 zł – przekroczenie tej kwoty (czyli 130% przeciętnego wynagrodzenia) skutkuje zawieszeniem wypłaty świadczenia.
Od lat środowisko osób z niepełnosprawnościami postuluje zniesienie limitów kwot, do których mogą dorobić osoby pobierające renty. Dla wielu osób z niepełnosprawnościami limity stanowią kajdany skutecznie blokujące ich wejście na rynek pracy. Niektórzy z nich używają ich jako argumentu usprawiedliwiającego bierność zawodową.
Okazuje się, że w pułapkę wpada coraz więcej osób, co prowadzi do tego, że coraz więcej świadczeń jest wypłacanych w zmniejszonej kwocie, albo jego beneficjent musi je całkowicie zawiesić.
Eksperci zajmujący się aktywizacją zawodową osób z niepełnosprawnościami zgodnie podkreślają, że likwidacja pułapki rentowej mogłaby przynieść szereg korzyści. Przede wszystkim przyczyniłaby się do zwiększenia aktywności zawodowej tej grupy społecznej oraz do wzrostu wpływów do budżetu państwa z tytułu odprowadzanych składek.
Brak pomysłu na wspieranie osób chcących pracować
Rozbudowujący się system socjalny dla osób z niepełnosprawnościami paradoksalnie może jeszcze bardziej obniżyć ich udział procentowy na rynku pracy. Dotyczy to przede wszystkim osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, na które pracodawcy otrzymują najwyższe dofinansowania. Jest potrzebne wsparcie socjalne ze strony państwa, ale nie idzie ono w parze z odpowiednim dostosowaniem polityki rynku pracy. Brakuje nowych narzędzi i rozwiązań, które realnie zwiększałyby zatrudnienie wśród osób z niepełnosprawnościami.
W efekcie coraz więcej osób zaczyna postrzegać pracę jako nieopłacalną, co niesie poważne konsekwencje. Zniechęcenie do aktywności zawodowej czy nawet rezygnacja z pracy na rzecz świadczeń socjalnych staje się realnym zagrożeniem. Takie tendencje stoją w sprzeczności z celami rządowej Strategii na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami na lata 2021–2030.
Dlatego tak istotne jest, aby jak najszybciej znieść pułapkę rentową. Niezbędne jest systemowe oddzielenie wsparcia socjalnego wynikającego z niepełnosprawności od statusu na rynku pracy. Polska nadal ma wiele do zrobienia w zakresie aktywizacji zawodowej tej grupy obywateli, a dalsze opóźnianie reform może utrudnić osiągnięcie poziomu zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami porównywalnego do innych krajów Unii Europejskiej.
Autor: Monika Łysek, Redaktor WERBEO