Home > Strefa wiedzy > Blog

18 grudzień 2025

Brak ofert i kłopoty z dojazdem przyczynami bierności zawodowej Polaków

Pomimo że wielu Polaków deklaruje chęć podjęcia pracy, realia często stają się barierą nie do przejścia. Nowy raport przygotowany na zlecenie OLX Praca ukazuje, że brak ofert lokalnych, trudności z dojazdem oraz konieczność opieki nad członkami rodziny należą do najczęstszych przeszkód, które skutecznie zniechęcają do wejścia na rynek pracy.


Cierpliwość i determinacja kluczem do sukcesu


W badaniu zrealizowanym na zlecenie OLX Praca wzięło udział 1 600 osób poszukujących zatrudnienia. Czterech na dziesięciu respondentów przyznało, że szuka pracy od co najmniej dwóch lat, a kolejnych 20% – przez ponad rok.

Czas znalezienia pracy według urzędów pracy wynosi średnio od 7 do 8 miesięcy. Jednak wśród osób dojrzałych potrzeba na to ponad 9 miesięcy, podczas gdy młodzi znajdują zatrudnienie średnio w 6 miesięcy. Najtrudniej mają osoby z orzeczoną niepełnosprawnością. Muszą one uzbroić się w cierpliwość i wykazać się nie lada determinacją, gdyż w ich przypadku poszukiwania zatrudnienia przedłużają się średnio do roku i dwóch miesięcy.

Za daleko do pracy


Jedną z najczęściej wskazywanych barier jest brak ofert pracy w najbliższej okolicy oraz trudności w dotarciu do miejscowości, gdzie są dostępne miejsca zatrudnienia. Co czwarty ankietowany wymienił te czynniki jako powód swojej bierności zawodowej.
Problem wykluczenia komunikacyjnego dotyczy nie tylko wsi, choć, co wydaje się oczywiste, częściej wskazują go mieszkańcy wsi (34%) niż mieszkańcy średnich miast (20%), ale nawet co dziesiąta osoba z dużego miasta odczuwa te ograniczenia.

W ostatnich latach problem transportu publicznego przestał być domeną wyłącznie obszarów wiejskich. Kłopoty z komunikacją dotyczą także obrzeży większych miast, które często słabiej są skomunikowane.

W tym kontekście, warto wspomnieć, że w badaniu UNICEF dotyczącym transportu zbiorowego dzieci i młodzieży okazało się, że co czwarty uczeń potrzebuje co najmniej 15 minut, by dojść do najbliższego przystanku. Poza tym w ponad 20% miejscowości żaden autobus ani pociąg nie zatrzymuje się na trasach lokalnych. Aż 44% licealistów przyznało, że dostępność transportu była jednym z kryteriów wyboru szkoły, a dla 16% był on czynnikiem decydującym. Natomiast co piąty uczeń przyznał, że podjąłby inną decyzję edukacyjną, gdyby dostęp do komunikacji zbiorowej był lepszy.
To pokazuje, że bariery transportowe rzutują już na edukację, ale mają też dalekosiężne skutki dla późniejszej aktywności zawodowej.

Nie mam z kim dziecka zostawić. Realny problem, czy wygodna wymówka?


Równie często, co brak ofert lub odległość, respondenci wymieniali konieczność opieki nad dzieckiem lub członkiem rodziny jako powód braku aktywności zawodowej.
Na problemy zdrowotne jako barierę w poszukiwaniu zatrudnienia wskazało 44% mężczyzn i 19% kobiet.

Dla osób w wieku 35–49 lat obowiązki opiekuńcze nad dziećmi lub starszym członkiem rodziny, stanowiły istotny problem, nie pozwalający im na poszukiwanie i utrzymanie zatrudnienia. Osoby te podkreślały, że Polsce brakuje dostępnych i przystępnych kosztowo instytucji opiekuńczych dla osób starszych, co zmusza wiele rodzin do samodzielnej opieki.

Praca zdalna lekiem na całe zło?


W obliczu barier wiele ofert przyciąga większym zainteresowaniem, jeśli są zdalne — pracodawcy otrzymują aż pięć razy więcej odpowiedzi na ogłoszenia zdalne niż stacjonarne.
Jednak paradoksalnie liczba ofert pracy zdalnej kurczy się. W porównaniu rok do roku jest ich o blisko 50% mniej.

W dodatku wiele z tych ofert to prace dorywcze, niewymagające specjalistycznych kompetencji — m.in. uzupełnianie arkuszy kalkulacyjnych, proste prace graficzne czy zarządzanie treścią sklepów internetowych. Zauważalny trend ograniczania zdalnych ofert stoi w sprzeczności z ideą rynku pracy włączającego. Takie postępowanie pracodawców może pogłębiać wykluczenie zawodowe mieszkańców wsi oraz miejscowości o słabej komunikacji.

Trzeba działać!


Aby przełamać opisane bariery, trzeba zastosować konkretne rozwiązania. Przede wszystkim rozbudować transport publiczny i infrastrukturę przesiadkową na terenach peryferyjnych oraz międzygminnych.

Ponadto systemowo zatroszczyć się o opiekę nad seniorami i dziećmi poprzez finansowanie instytucji opiekuńczych, rozwój usług dziennego pobytu czy programy opieki zdalnej.
Należy zwrócić baczniejszą uwagę na promowanie i subsydiowanie ofert zdalnych, zwłaszcza w regionach z niską gęstością połączeń transportowych.

 Nie od rzeczy byłoby też wprowadzenie zachęt dla pracodawców do lokalnego zatrudnienia i dojazdów wspólnych. Na pewno w tym przypadku zdałyby egzamin dopłaty do transportu i carpooling, polegający na organizowaniu grupowych przejazdów prywatnym samochodem przez osoby podróżujące w tym samym kierunku, dzielące się kosztami paliwa. Rozwiązanie to świetnie się sprawdza w przypadku dojazdów do pracy.

Autor: Monika Łysek, Redaktor Werbeo