Kariera

"Kapusty nigdy za wiele". Najfajniejsze ogłoszenia rekrutacyjne

05 maj 2021

Pisane gwarą, kodem, w formie ogłoszenia matrymonialnego, z wypłatą, której nie powstydziłby się prezes największego w naszym kraju koncernu paliwowo-energetycznego. Kreatywne ogłoszenia o pracę zaskakują, przyciągają i robią prawdziwą furorę w świecie internetu. - Rynek ofert pracy jest tak bardzo przesycony sztampą, że dobrze opracowane oferty po prostu chcemy czytać i oglądać - wyjaśnia Zyta Machnicka, autorka książki "Lepszy pracodawca".

źródło: fot. pixabay

  • - W trudnych czasach, a do takich z pewnością możemy zaliczyć drugi rok pandemii, oferty pracy z elementami humoru rzucają się w oczy bardziej - wyjaśnia Zyta Machnicka.
  • Ważne jest to, by samym ogłoszeniem pokazać, jaką firmą jesteśmy. Jeśli liczy się dla nas głowa pełna pomysłów, cechami przyszłego pracownika ma być kreatywność lub gotowość do pracy w zespole, warto pokazać to także poprzez ofertę pracy.
  • - Wbrew pozorom ogłoszenia pozbawione sztuczności i szpanu, oparte na realnych insightach, czyli prawdzie o naszych odbiorcach, nie robią wrażenia tylko na najmłodszych kandydatach i kandydatkach do pracy. One zwykle trafiają do serc ludzi na różnych stanowiskach i w bardzo różnym wieku - dodaje Machnicka

Podczas gdy nasze życie mocno skupione jest na świecie online’u, by przebić się z ogłoszeniem o pracę, potrzeba kreatywności. Tym bardziej że ostatnich dwanaście miesięcy postawiło mocny akcent na media społecznościowe.

Z badań rynku wynika, że tylko w ciągu ostatniego roku w Polsce przybyło aż 1,4 miliona nowych użytkowników mediów społecznościowych, a na aktywność na Facebooku, TikToku czy Instagramie przeznaczamy średnio 2,5 godziny dziennie (blisko 1/3 czasu spędzonego online). A tu, by przebić się z ogłoszeniem, dotrzeć do jak największego grona odbiorców, trzeba mieć pomysł.

W świecie postów, like’ów i udostępnień liczy się bowiem coś więcej niż opis stanowiska, widełki wynagrodzeń (jeśli są podane) i szereg benefitów. Takich ofert jest mnóstwo, zapełniają tablice internetowych grup branżowych i żyją do... odświeżenia strony. A chodzi przecież o to, by nasze ogłoszenie przyciągnęło talenty wpisujące się w model funkcjonowania organizacji.

Ogłoszenia z setkami reakcji.

Wiosną 2020 roku agencja Schulz brand friendly (ostatnio zmieniła nazwę na Ancymony) za pomocą wideoogłoszenia uzupełniała swój zespół kreatywny. Poszukiwanych było 5 specjalistów....


czytaj więcej: www.pulshr.pl


autor: Karolina Markowska

źródło: www.pulshr.pl