Zawodowo jestem rekruterem. Jest to czwarta firma, w której pracuję, uważam że najlepsza i mam nadzieję, że ostatnia. Poprzednio pracowałem jako windykator (praca zdalna), operator baz danych (praca zdalna), a pierwsze kroki zawodowe stawiałem w administracji publicznej (praca stacjonarna).
Zdecydowanie wolę pracę zdalną, w przypadku osób niepełnosprawnych mieszkających w małych miasteczkach jest to forma bardzo wygodna, ze względu na zbyt małą likwidację barier architektonicznych. Choć wiem, że opinie i podejście do pracy zdalnej są różne, uważam że wszystko zależy od ludzi z którymi współpracujemy, praca zdalna jest przez niektórych traktowana po macoszemu, siedzisz w domku w ciepełku, bez nadzoru, więcej leniuchujesz niż pracujesz itd., itp..
(Co daje mi praca?) Oprócz stabilizacji finansowej, jest również formą rehabilitacji i aktywizacji społecznej, pomimo pewnej izolacji, czuję się potrzebny społecznie, płacę podatki, jestem normalnym człowiekiem i to mi bardzo odpowiada. Zdecydowanie (odpowiada mi także praca w zespole) - tworzymy świetny team, jesteśmy zgrani, pomagamy sobie nawzajem, mamy bardzo dobre wsparcie w postaci koordynatorów… są cierpliwi i wyrozumiali, zawsze można na nich liczyć.
(Moja firma jest) przykładem firmy otwartej na potrzeby drugiego człowieka, nie tylko zysk się dla nich liczy, ale przede wszystkim pracownik, czego wielokrotnie doświadczyłem. (...) Chciałbym awansować na wyższe stanowisko, abym mógł dawać z siebie więcej i lepiej zarabiać.
Z perspektywy wózka inwalidzkiego świat trochę przeraża, ale to nie przeszkadza realizować się zawodowo i zdobywać nowe doświadczenia. Niepełnosprawność to stan zalęknionego umysłu. Dbajcie o Siebie i innych, pozdrawiam”