Znaleźli pracę dzięki Werbeo – historia Tadeusza

Rodzina jest dla mnie bardzo ważna. Zwierząt nie mam, bo mieszkam sam, a właściciel mieszkania, które wynajmuje, nie pozwala na ich posiadanie. Nie przeszkadza mi to jednak we wspieraniu akcji lokalnego schroniska #AdoptujNieKupuj. W wolnym czasie uwielbiam koncerty, podróże, literaturę i kino.

Od urodzenia zmagam się z MPD, ale staram się funkcjonować, na tyle, ile to możliwe - samodzielnie. Staram się także wspierać inne OzN, udowadniając im na swoim przykładzie, że marzenia warte są spełniania!

(W pracy analityka widzę)  plusy i minusy. Zaletą jest elastyczność i praca z domu, co ze względu na ograniczenia ruchowe, jest niezwykle istotne. Rutyna jest jedynym minusem, ale ja jestem ekstrawertyczny, więc stąd wynika to stwierdzenie. (Za swoje największe osiągnięcie zawodowe) uważam sprawne wyszukiwanie informacji w internecie, choć były także wyzwania. Najbardziej bałem się oceny, krytyki czy braku zrozumienia ze strony przełożonych, ale jak się później okazało, zupełnie bez powodu, zostałem ciepło przyjęty. Marzę o tym, aby z miesiąca na miesiąc być coraz bardziej kompetentny w dziedzinie, którą się zajmuje. 

Ale też przede wszystkim, boli mnie to, że pracujące OzN, te, które mogą i chcą, to jeszcze nie jest standard w naszym kraju, że ciężko jest taką pracę znaleźć. Przydali by się asystenci zawodowi OzN, aby każdy miał równe szanse. No i zniesienie limitów finansowych, aby renta należała się niezależnie od dochodu.

Kochani, nie bójcie się wyzwań, strach ma tylko wielkie oczy, rozwój osobisty popłaca, a monotonne życie bez zmian byłoby strasznie nudne! Jeszcze 2 lata temu wydawało mi się, że nic nie osiągnę, byłem w kiepskim momencie życia, a wystarczyło postawić na siebie i uwierzyć w siebie i swoje możliwości - nie bójmy się życia!”