Praca

Plusy i minusy pracy on-line

15 maj 2023

Przez ostatnie lata praca zdalna stała się popularna, zyskując w oczach pracodawców oraz pracowników. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że praca on-line ma niemal same zalety. Lecz, czy aby na pewno? Kto pracując w domowych pieleszach czuje się, jak ryba w wodzie, a dla kogo po pewnym czasie praca on-line stanie się katorgą?

źródło: Canva.pl

Biuro w domu
Z całą pewnością rozwój technologii, umożliwiającej pracę w domu, otworzył możliwości zatrudnienia dla osób z niepełnosprawnościami. Rynek pracy dla tej grupy wciąż jeszcze nie stwarza zbyt wielu możliwości, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Do bierności zawodowej przyczyniają się też ograniczenia związane z dojazdem do większego ośrodka.  Dlatego w takich przypadkach praca zdalna jest wymarzonym rozwiązaniem. Pracując w ten sposób nie trzeba się martwić o dojazd do i z pracy, bo miejsce pracy jest w domu. Taka forma zatrudnienia eliminuje bowiem kwestie przemieszczania się, a w przypadku osób z niepełnosprawnościami jest to jeden z kluczowych czynników, hamujących ich aktywność na rynku pracy. 


Kontakt on-line
Mówi się, że praca zdalna jest idealna dla introwertyków i domatorów. Jest tak, gdyż pracując w domu, praktycznie nie ma się kontaktu z innymi ludźmi: współpracownikami i przełożonymi. Wymiana mejli, czy telekonferencje nie zastąpią bezpośredniego kontaktu w miejscu pracy i tak naprawdę nie pozwoli na poznanie współpracowników. Dlatego dla osób potrzebujących bezpośredniego kontaktu z osobami z pracy, zdalne wykonywanie zadań po pewnym czasie może okazać się frustrujące.


Praca w swoim tempie
Co rano pracownik musi w ten, czy inny sposób „zameldować się” w pracy, ale na pewno kontroling pracy jest o wiele mniejszy niż w systemie stacjonarnym, gdzie szef jest na wyciągnięcie ręki. Jest to pewien plus, ale istnieje też pewne zagrożenie. W pracy zdalnej sprawdzają się osoby o wysokiej samodyscyplinie, które potrafią same sobie narzucić pewien rygor pracy i ściśle go przestrzegać. W zatrudnieniu on-line nie sprawdzą się osoby, które potrzebują przebywać wśród ludzi, dla których czynnikiem motywującym jest ciągła obecność szefa. Tego rodzaju praca nie jest dobra dla osób, które nie potrafią odciąć się od tzw. rozpraszaczy. Powiadomienia przychodzące na komunikatory internetowe, ciągła chęć sprawdzania prywatnej skrzynki pocztowej, czy domownicy, którzy nie rozumieją, że jest się w pracy, mogą ją skutecznie dezintegrować. 


Dress code
Oczywiście w pracy zdalnej nie obowiązuje żaden dress code. Już przysłowiowa stała się praca w dresie, czy piżamie. Pozornie może to wydawać się wygodne i w pewnym stopniu tak jest. Pracownik zasadniczo nie wychodzi z domu, więc nikt nie zwraca uwagi na to, jak jest ubrany. Aby nie popaść w marazm i degrengoladę można umówić się z pracodawcą, na co pozwala nowelizacja kodeksu pracy, że wykonuje się pracę zdalną w innym miejscu niż dom. Może to być ulubiona kawiarnia lub park, gdy jest ładna pogoda. Zmiana miejsca pracy może wpłynąć ożywczo na pracownika, co przełoży się na efektywność, a dla niego będzie to okazja, by zmienić swój domowy dress code.


Przerwy? Oczywiście
Fakt, iż pracuje się w domu, nie oznacza, że nie można zrobić sobie przerwy. Pracownikowi przysługuje 15-minutowa przerwa w pracy, a osobie z orzeczonym umiarkowanym bądź znacznym stopniem stopniem niepełnosprawności jeszcze dodatkowe 15 minut. W tym czasie można coś zjeść, wypić kawę, zadbać o ciało, stosując krótką gimnastykę. Poza tym powierzając wykonywanie zadań on-line, pracodawca bardziej nastawiony jest na efekty niż na kontrolę czasu pracy.


Wyraźne granice
W kontekście pracy zdalnej bardzo ważne jest stawianie wyraźnej granicy: praca – życie prywatne. Nie wystarczy samo wylogowanie się z pracy, czy nawet wyłączenie komputera. Kończąc pracę w domu najlepiej jest… wyjść z domu. Pójść na spacer, czy choćby na zakupy, spotkać się ze znajomymi. Jednym słowem zmienić otoczenie, odetchnąć świeżym powietrzem, znaleźć choć chwilkę na zajęcie się swoim hobby. Taki reset pozwoli na rozpoczęcie pracy następnego poranka z nowymi siłami.




Autorka: Monika Łysek, Redaktorka WERBEO