Niepełnosprawni

Niepełnosprawność a praca w zespole

21 czerwiec 2023

Dla niektórych pisanie o wdrożeniu osoby z niepełnosprawnością do nowego zespołu może wydać się co najmniej dziwne i być może niepotrzebne. Jeśli pojawia się taka myśl, to jest to pozytywna reakcja, z której należy się cieszyć. Oznacza ona, że zatrudnianie osób z orzeczonym stopniem niepełnosprawności, stało się w Polsce czymś naturalnym i normalnym. Niestety, mimo że odbiór osoby z różnymi dysfunkcjami, uległ poprawie w stosunku do tego, co obserwowaliśmy kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat temu, ale wciąż jest daleki od ideału.

źródło: Canva.pl

Pracownik z niepełnosprawnością to nie ufoludek

Skoro osoba z niepełnosprawnością znalazła się w firmie, na konkretnym stanowisku, to oznacza, że posiada odpowiednią wiedzę i kwalifikacje i potrafiła przekonać szefostwo, że to właśnie ona najlepiej nadaje się do tej pracy. I przez taki pryzmat na początku powinna być postrzegana przez nowe koleżanki i kolegów. Ideałem byłoby, gdyby wśród zespołu znalazł się, ktoś otwarty i empatyczny, kto pomógłby osobie rozpoczynającej pracę zapoznać się ze współpracownikami. W opracowaniach dotyczących zatrudniania osób z niepełnosprawnościami można znaleźć opinię, że potrzebne są specjalne szkolenia, mające na celu nauczyć osoby pełnosprawne relacji z osobą niepełnosprawną. Szkolenia „oswajające niepełnosprawność” są narzędziem do pokonywania obaw. Ich celem jest przełamywanie stereotypów i uświadomienie, że osoby niepełnosprawne jako pracownicy mają podobne oczekiwania, dążenia oraz obawy wynikające z nowych sytuacji dotyczące np., innego traktowaniem przez pracowników ze względu na posiadaną niepełnosprawność. Nie zawsze jest to konieczne. Wiele zależy od nastawienia obu stron. Jeśli na starcie zostanie zadzierzgnięta nić porozumienia, to będzie to dobrym prognostykiem na przyszłość. Kluczem do sukcesu jest, by od samego początku traktować pracownika z niepełnosprawnością tak samo, jak pozostałych.


Otwartość nade wszystko

Nie da się wykluczyć, zwłaszcza w firmie, która do tej pory nie zatrudniała osoby z niepełnosprawnością, że nowy pracownik będzie wzbudzał nadmierne zainteresowanie. W ciekawości nie ma niczego złego, ważne, tylko by nie przekraczać pewnej granicy, za którą jest wścibstwo i złośliwość. Pytania na pewno się pojawią i pracownik z niepełnosprawnością powinien być na nie przygotowany. Jego asertywność w pierwszych dniach, czyli otwartość, ale również umiejętne budowanie granic, będzie rzutowała na relacje podczas całego zatrudnienia.

Wracając do wątpliwości pracowników. Mogą oni zastanawiać się nad tym, o co mogą zapytać, a jakich kwestii w ogóle nie powinni poruszać. Jak mogą zaoferować swoją pomoc w taki sposób, by nie urazić nową koleżankę lub kolegę? Czy w ogóle wypada zapytać o niepełnosprawność? Jakich słów używać, by nie urazić? Pytania te są naturalne i nie wynikają ze złej woli, lecz rodzą się z powodu braku doświadczeń lub kontaktów z osobami z niepełnosprawnością. Dlatego tak ważne jest nastawienie osoby z niepełnosprawnością. Na pewno będzie ona dodatkowo zestresowana w związku ze znalezieniem się w nowym otoczeniu, być może będzie przytłoczona informacjami spływającymi na nią ze wszystkich stron, ale musi też mieć świadomość, że najprawdopodobniej dla otaczających ją ludzi również jest to nowa sytuacja, w której mogą czuć się nieco zagubieni i niepewni. Najczęściej, by rozładować napięcie wystarczy uśmiech, czy dobry żart. O wiele szybciej o lepiej integrują się osoby mające dystans do swojej osoby i z poczuciem humoru. Osoby z niepełnosprawnościami potrafią mieć dystans do swoich ograniczeń, co bardzo szybko niweluje bariery we wzajemnych relacjach.

Zarówno wchodząc do nowej grupy, jak i przyjmując kogoś do swojego grona, należy pamiętać o wzajemnej uważności i empatii. Jeśli obie strony stawiają na szacunek i zrozumienie, to szybko osoba z niepełnosprawnością stanie się pełnoprawną częścią zespołu, a jej ograniczenia wynikające z niepełnosprawności zejdą na drugi plan.

 


Autor: Monika Łysek, Redaktor WERBEO