Okazuje się, że wielu tych ludzi jest w bardzo podobnej
sytuacji zawodowej. Zatrudniani są nie na podstawie umowy o pracę, lecz umów
cywilnoprawnych. Nie mogą więc korzystać z przywilejów, jakimi cieszą się
pracownicy etatowi. Ale być może wkrótce się to zmieni.
Niedawno ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała,
że unijna rada ds. zatrudnienia (EPSCO) rekomenduje uchwalenie przez Parlament
UE dyrektywy, która wprowadzi w stosunku do tych pracowników tzw. domniemanie
etatu. Chodzi mianowicie o to, że jeśli dana osoba spełnia określone warunki,
będzie traktowana jak pracownik etatowy, nawet jeśli pozostanie w stosunku
pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej. Zyska zatem prawo do urlopu,
ubezpieczenia, chorobowego itp.
Gdy nowe przepisy wejdą w życie, obejmą około 30 milionów
osób w całej Unii Europejskiej, w tym kurierów, kierowców, osoby dostarczające
jedzenie i zakupy, a także wielu innych pracowników różnego rodzaju platform
cyfrowych. A takich, dostępnych przez internet platform, które świadczą usługi
związane z dostawami, jest naprawdę dużo. Szacuje się, że na terenie UE działa
ich około 500, z czego spora część z nich obecna jest we wszystkich krajach
członkowskich.
Firmy te cieszą się ogromną popularnością, a co za tym idzie
– potężnymi zyskami. Na skutek upowszechnienia się usług online, a zwłaszcza w
okresie niedawnej pandemii, odnotowały też ogromny wzrost przychodów. Mimo to
nie zmieniły swojego podejścia do pracowników. Rzadko kiedy można było liczyć
na podpisanie z nimi umowy o pracę. Dlatego właśnie proponowane przez EPSCO
przepisy, które – miejmy nadzieję – znajdą się w unijnej dyrektywie, wydają się
niezwykle ważne.
EPSCO rekomenduje też, by w dyrektywie znalazły się inne
regulacje dotyczące pracowników platform cyfrowych. To między innymi zakaz
przetwarzania informacji z prywatnych rozmów i danych biometrycznych. Platformy
będą musiały również informować zatrudnianych przez siebie pracowników o
systemach monitorowania ich pracy oraz przetwarzania danych osobowych.
Na wejście w życie tych regulacji w Polsce będziemy musieli
jeszcze trochę poczekać. Na razie członkowie EPSCO doszli do porozumienia w
kwestii rekomendacji dla Parlamentu UE. Teraz zacznie się proces uchwalania
unijnej dyrektywy, która zobowiąże państwa członkowskie do wprowadzenia
stosownych zmian w ustawach krajowych, czyli w naszym wypadku w Kodeksie pracy.
W każdym razie pierwszy ważny krok na drodze zwalczania jednej z największych
patologii unijnego rynku pracy został poczyniony. Brawo!
Autor: Juliusz Koczaski, Redaktor WERBEO