Praca

Dlaczego największe sieci handlowe w Polsce nie zatrudniają osób z niepełnosprawnością?

29 listopad 2018

Portugalski koncern Jeronimo Martins, właściciel największej w Polsce sieci sklepów spożywczych, posiadający prawie 3000 placówek w naszym kraju to również największy pracodawca w Polsce – zatrudnia ok. 66 tys. pracowników. Spośród nich, tylko 350 z orzeczonym stopniem niepełnosprawności. To zaledwie 0,5 proc. z wymaganych w polskim systemie prawnym 6 procent ogółu zatrudnienia. Dlaczego?

źródło: www.obpon.pl

Każdy pracodawca w Polsce zatrudniający powyżej 25 osób w przeliczeniu na pełny etat zobowiązany jest prawnie do posiadania w swym stanie zatrudnienia 6 procent osób z niepełnosprawnością. Gdy tego nie spełnia, płaci na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych ok. 1860 zł za każdy brakujący etat. Dla „Biedronki” to koszty sięgające kilku milionów złotych miesięcznie.

Pół procenta zamiast sześciu. Nie ma chyba w naszym kraju osoby, która nie znałaby wiodącej marki dyskontów spożywczych i nigdy nie widziała, wyrastających niemal zewsząd, jak grzyby po deszczu, wysokich pylonów z charakterystycznym logo „Biedronki”. Do złudzenia sugeruje swoją polskość tak nazwa, jak i grafika przedstawiające powszechnie u nas występującą i bardzo pożyteczną Biedronkę Siedmiokropkę. „Biedronka” ma więc kojarzyć nam się jako polska sieć, instytucja społecznie pożyteczna, powszechna, nieszkodliwa i wręcz łagodna. Jak to Biedronka. Ale nie wobec osób z niepełnosprawnościami. W zależności od przyjętego kryterium, liczba osób z niepełnosprawnością w Polsce może wynosić od 4,9 mln do nawet 7,7 mln osób. Oczywiście tych zdolnych do pracy i w wieku produkcyjnym jest znacznie mniej, bo ok. 2 miliony, ale to i tak potężny rynek potencjalnych pracowników. Tymczasem według Głównego Urzędu Statystycznego w połowie 2017 roku pracowało 463 tys. osób z niepełnosprawnością – zaledwie co czwarta osoba w wieku produkcyjnym. Z danych PFRON z czerwca 2018 roku wynika, że ponad 258,8 tys. osób niepełnosprawnych jest zatrudnionych przez 30,4 tys. pracodawców, którzy pobierają dofinansowania do ich wynagrodzeń. Systematycznie wzrasta zatrudnienie osób z niepełnosprawnością w firmach z otwartego rynku pracy. Jednakże średnia unijna w zatrudnieniu to ok. 50 proc., w Polsce – jedynie 27 proc. W Jeronimo Martins Polska i w Lidl Polska – drugiej najbardziej znanej zagranicznej sieci dyskontów – osoby z niepełnosprawnościami stanowią zaledwie 0,5 proc. ogółu zatrudnionych. Jak to wytłumaczyć?...

czytaj więcej: www.obpon.pl

autor: Krzysztof Kuncelman

źródło: www.obpon.pl