Opowieść ojca...
Kiedy u kilkuletniego Rowana wykryto autyzm, jego ojciec Rupert
- dziennikarz i autor książek podróżniczych - postanowił, że nie podda się bez
walki. Przez długi czas próbował bardzo różnych form terapii, które jednak nie
odniosły skutku. Któregoś razu, całkowicie przypadkiem zauważył, że jego syn
nawiązuje wyjątkową więź ze zwierzętami. To był ten moment, kiedy postanowił
zrealizować dość szalony pomysł. Postanowił zabrać syna do krainy szamanów,
nieskażonej przyrody i stad dzikich koni, Mongolii. Po powrocie opisał ich
niezwykłą wspólną podróż.
Wówczas wpada na - wydawać by się mogło - szalony pomysł. Otóż,
postanawia połączyć te dwie formy pozytywnej stymulacji, jakimi okazały się
kontakty z końmi i grupą szamanów i - pokładając w nich ogromną nadzieję w
uzdrowienie syna - podejmuje decyzję, by zabrać Rowana do Mongolii - dzikiej
krainy, w której wiara w potężną moc szamanów jest wciąż żywa, a kontakt
człowieka z koniem jest przykładem niespotykanego w innych częściach świata
fenomenu.
A podróż z autystycznym dzieckiem w tak odległe krańce
cywilizacji to ogromne wyzwanie, które dzięki zaangażowaniu wielu osób oraz
determinacji rodziców dochodzi do skutku.
Zaś tam ogromne przestrzenie, otwarci ludzie, liczne stada
zwierząt i oczywiście szamani, którzy podejmują się próby uzdrowienia chłopca.
Autor w dużej mierze koncentruje się na odczuciach i
zachowaniach syna, ale również pokazuje emocje i rozterki rodziców. I to
cierpienie, jakie muszą odczuwać próbując zburzyć niewidzialną barierę, która
oddziela ich od Rowana.
Warta zauważenia jest ta ich otwartość na całkiem nowe doznania,
na zupełnie inną kulturę, inne wierzenia, obyczaje i sposób myślenia, która
połączona jest z bezgraniczną miłością do syna i nieprawdopodobnym
poświęceniem, na jakie się zdobyli. To budzi ogromny podziw i wielki szacunek.
Nie chcę żeby zabrzmiało to banalnie, ale to jedna z takich
książek, które z czystym sumieniem określiłbym jako opowieść ku pokrzepieniu.
Autor: Piotr Świerżewski, Redaktor WERBEO
Niepełnosprawni
Pieniądze dla zespołów orzeczniczych. Będzie szybciej i sprawniej?
Praca
Na inkluzywnej obsłudze klientów zyskują wszyscy, ale…