Biznes
Zarobiony jak Polak
08 listopad 2023
Polacy cały czas na dorobku. A przynajmniej można by tak powiedzieć, czytając ostatni raport Eurostatu poświęcony długości tygodnia pracy mieszkańców Europy. Z raportu wynika, że statystyczny Europejczyk pracuje w tygodniu 37,5 godziny. Statystyczny Polak tymczasem – 40,4 godziny.
Zarobiony jestem
Standardowy czas pracy na etacie w naszym kraju to 8 godzin dziennie i 40 tygodniowo. Dane Eurostatu wskazują więc wyraźnie, że wielu polskich pracowników bierze nadgodziny. Musimy wziąć pod uwagę, że nie wszyscy pracują przecież na pełen etat. Osoby pracujące na część etatu stanowiły w II kwartale 2023 roku 7,29% zatrudnionych.
Kwestię nadgodzin wziął niedawno na warsztat portal Pulshr.pl, przytaczając wyniki badań przeprowadzonych przez Fundację Sukces Pisany Szminką. W ankiecie wzięło udział 528 osób. Większość z nich (71%) stanowili mieszkańcy dużych miast (powyżej 100 tys.), 88% zatrudnionych było na etacie lub świadczyło usługi w ramach kontraktu B2B.
Wyniki są co najmniej niepokojące. Co piąty ankietowany przyznał, że regularnie zdarza mu się pracować więcej niż 40 godzin tygodniowo. Czasami nadgodziny bierze 1/3 uczestników badania. Jedynie 15% zadeklarowało, że problem ten w ogóle ich nie dotyczy.
Co to jest nadgodzina?
Spójrzmy, co o nadgodzinach mówi Kodeks pracy. Znajdujemy w nim taką oto definicję:
(...) to praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy oraz praca wykonywaną ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy. (art. 151 § 1 Kodeksu pracy)
Tutaj małe wyjaśnienie. Niektóre zawody i stanowiska, ze względu na swoją specyfikę, zakładają dłuższy lub inaczej normowany czas pracy. Przykład to choćby dyżurujący lekarze lub kontrolerzy lotów. O nadgodzinach w takim wypadku możemy więc mówić, gdy pracownik wykonuje swoje obowiązki dłużej niż zakłada umowa z pracodawcą.
Pracuję więcej, żeby więcej zarobić
Praca ponad ustalony wymiar czasu może być motywowana chęcią dodatkowego zarobku. Reguluje to również Kodeks pracy, w którym czytamy:
Za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:
1. 100% wynagrodzenia – za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:
a) w nocy;
b) w niedzielę i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy;
c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy.
2. 50% wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1. (art. 151 § 1 Kodeksu pracy)
Benefitem za nadgodziny może też być dodatkowy czas wolny. I tu ciekawa sprawa. Jeżeli z inicjatywą takiej gratyfikacji wyjdzie pracownik – dostaje wolne w takim wymiarze, ile wyniosły nadgodziny. Z kolei, jeśli to pracodawca zaproponuje taki sposób rozliczania nadgodzin – za każdą godzinę przepracowaną dodatkowo, pracownik otrzymuje półtorej godziny.
Tymczasem jednak okazuje się, że rzeczywistość nie wygląda tak kolorowo, jak zakładają to przepisy. Według wyników raportu tegorocznej edycji badania ADM Polska, statystyczny Polak pracuje za darmo 5 godzin i 48 minut tygodniowo!
Dlaczego Polacy pracują za darmo?
Przyznajcie sami, że biedny ten statystyczny Polak. Nie dość, że pracuje więcej niż zakładała umowa, to jeszcze często za darmo. Ankietowani przez Fundację Sukces Pisany Szminką twierdzą, że muszą wyrabiać nadgodziny głównie ze względu na natłok obowiązków.
Psychologiczne konsekwencje takiego stanu rzeczy mogą być niezwykle groźne. Natłok obowiązków wywołuje stres, a konieczność pracy ponad ustalony wymiar czasowy może sugerować ponadto, że ktoś nie wyrabia się z zadaniami bo np. ma problem z samodyscypliną czy samoorganizacją. Bez wątpienia obniża to wielu osobom poczucie własnej wartości.
Oba te czynniki mogą mieć łatwe do przewidzenia skutki. Z resztą mówi się o nich coraz częściej i coraz głośniej. To między innymi wypalenie zawodowe czy też zjawisko zwane cichym odchodzeniem bądź cichą rezygnacją. Wiele osób decyduje się też na zmianę pracy, co dla pracodawcy stanowić może naprawdę poważny problem.
Bez happy endu
Na koniec nie będzie pocieszającej pointy. Niestety, jeśli chodzi o Polskę, problem z nadgodzinami wydaje się rosnąć. Wspomniane przeze mnie na początku dane Eurostatu mówiły o tygodniowym czasie pracy w roku 2022. W poprzednim raporcie, a więc za rok 2021, czytamy, że średni tygodniowy czas pracy w Polsce wynosił 39,7 godz. A więc zaledwie rok wcześniej Polacy pracowali o 42 minuty krócej. Teraz pracują dłużej i to często za darmo.
Autor: Juliusz Koczaski, Redaktor WERBEO