Prawo
Minister Krasoń i jego pomysły
17 styczeń 2024
„Polityka powinna być od załatwiania spraw ludzi. Jej zadaniem jest sprawić, aby takie grupy społeczne jak osoby z niepełnosprawnościami czuły się ważne i zaopiekowane” - czytamy w oficjalnym biogramie Łukasza Krasonia, nowego Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. Na swoim profilu w serwisie LinkedIn debiutujący wiceminister pisze natomiast: „Jestem najbardziej rozpoznawalnym mówcą motywacyjnym na wózku w Polsce”.
Łukasz Krasoń to trener (by nie użyć słowa „coach”), aktywista i działacz społeczny. Pracował jako specjalista ds. zrównoważonego rozwoju i społecznej odpowiedzialności biznesu. Podobno „w wielu korporacjach” (vide biogram na stronie rządowej), choć w serwisie LinkedIn wymienił tylko jedną.
W każdym razie od 2020 roku Łukasz Krasoń kieruje pracami zespołu ds. osób z niepełnosprawnościami w Instytucie „Strategie 2050”. (Jest to think tank opracowujący założenia programowe Polski 2050 Szymona Hołowni.) W ramach tej działalności opracowany został dokument „Pełnoprawni. Osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie”, którego nowy wiceminister jest współautorem. (Pozostali autorzy to Jerzy Jończyk, Mateusz Majkut, Marzena Moch, Adriana Porowska, Ewa Rak oraz Izabela Ziętka.) Dokument ten zawiera 8 pomysłów na uzdrowienie sytuacji osób z niepełnosprawnościami w Polsce. Sprawdźmy więc, co to za pomysły.
Podniesienie wskaźnika zatrudnienia OzN
W tym temacie eksperci z Instytutu „Strategie 2050” proponują kilka rozwiązań. Po pierwsze byłaby to likwidacja tzw. „pułapki rentowej”. Według autorów publikacji, wiele osób z niepełnosprawnością nie podejmuje pracy, bo obawia się utraty świadczenia. Propozycja jest taka, by dopiero od progu 130% średniej krajowej świadczenie powinno być stopniowo zmniejszane. Zachęciłoby to osoby z niepełnosprawnościami do większej aktywności zawodowej, choć muszę szczerze przyznać, że obecnie nawet możliwość pracy za minimalne wynagrodzenie dużej części z nich wydaje się atrakcyjne.
Drugim rozwiązaniem miałoby być utworzenie w jednostkach samorządowych specjalnych asystentów przedsiębiorców. Odpowiedzialni byliby oni za wsparcie pracodawców w procesie zatrudniania osób z niepełnosprawnościami, a także doradztwo w trakcie trwania stosunku pracy. Tymczasem sytuacja wygląda tak, że przedsiębiorcy muszą w tym temacie liczyć na samych siebie, szukając informacji na własną rękę lub korzystając ze wsparcia choćby Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (to już oczywiście mój drobny wtręt).
Również bardziej elastyczne przepisy dotyczące samego zatrudniania osób z niepełnosprawnościami byłyby dużą zachętą dla pracodawców. Obecnie dla wielu z nich proces ten jest zbyt skomplikowany, by w ogóle się tym zajmować. Poza tym spełnienie obowiązku dotyczącego dostosowania miejsca pracy nierzadko przerasta faktyczne potrzeby pracownika z niepełnosprawnością. Zachętą dla pracodawców mogłaby być również specjalna ulga podatkowa.
Nowy system orzecznictwa
W tym punkcie autorzy podkreślają sztuczność i nieprzystosowanie do rzeczywistości obowiązującego systemu orzecznictwa. I nie sposób się z nimi nie zgodzić, bo dobrze wiemy, że na przykład znaczny stopień niepełnosprawności może mieć obecnie zarówno osoba, która w miarę normalnie żyje i pracuje, co i osoba przykuta na stałe do łóżka i specjalistycznej aparatury.
Eksperci „Strategii 2050” proponują przejście na model, który obowiązuje w wielu krajach UE, a oparty jest na Międzynarodowej Klasyfikacji Funkcjonowania, Niepełnosprawności i Zdrowia (ICF).
To zamknięty katalog kodów opracowany dla każdego rodzaju niepełnosprawności. Kodują one konkretne ograniczenia i potrzeby wsparcia dla danej osoby z niepełnosprawnością. W propozycji think tanku uwzględniałyby one sytuację życiową, społeczną i materialną i byłyby poszerzane automatycznie wraz z wiekiem osoby. Ma to, według autorów, przyspieszyć proces orzekania i ograniczyć konieczność powtarzania badań co kilka lat. Pozostaje pytanie, jak ma postępować sklasyfikowana osoba z niepełnosprawnością, gdy jej sytuacja się zmieni?
Odpowiedzialna deinstytucjonalizacja
By system wsparcia był efektywny, należy (według autorów opracowania) zbliżyć go do ludzi. Wsparcie powinno być dostępne w miejscu zamieszkania lub – gdy ktoś tego potrzebuje – w specjalnych ośrodkach opieki całodobowej.
Autorzy proponują, by stworzyć lub rozbudować system mieszkalnictwa wspieranego, asystentów i konieczne wsparcie w zakresie opieki zdrowotnej. Odpowiedzialne powinny być za to samorządy, które dysponowałyby środkami publicznymi na realizację zadań w tym zakresie.
Dostępna, bezpieczna, efektywna edukacja
To, czy dziecko z niepełnosprawnością będzie pobierać naukę w oświatowej placówce specjalnej, placówce integracyjnej, placówce wysokospecjalistycznej czy w placówce ogólnodostępnej, powinno zależeć od jego faktycznych potrzeb i możliwości oraz od woli rodzica. System oświaty powinien być bardziej włączający i to na każdym poziomie. Nauczyciele, niezależnie, w jakiej szkole pracują, muszą wiedzieć, jak pracować z uczniami z niepełnosprawnością i z jakich narzędzi dydaktycznych mogą w tej pracy korzystać.
Eksperci z Instytutu „Strategie 2050” podkreślają, jak ważna jest dostępna edukacja w procesie włączania osoby z niepełnosprawnością do normalnego, codziennego życia. System wsparcia musi działać na każdym etapie, począwszy od przedszkola, aż po ofertę edukacyjną dla dorosłych.
Przyznajmy, że obecnie to, jak osoba z niepełnosprawnością poradzi sobie w „zwykłej” szkole czy na studiach, zależy głównie od dobrej woli nauczycieli i dyrekcji placówki. Systemowe wsparcie dla tych, którzy zdecydują się na naukę w placówce ogólnodostępnej, praktycznie nie istnieje.
Sprawiedliwe prawo dla opiekunów
Według autorów opracowania, świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów osób niepełnosprawnych należy się bez względu na to, kiedy powstała niepełnosprawność ich podopiecznych. Opiekunowie powinni mieć też możliwość podejmowania pracy zarobkowej, gdy mają taką możliwość, z zachowaniem prawa do tego świadczenia.
Opieka interwencyjna w nagłych przypadkach
A co w sytuacji, gdy opiekun osoby z niepełnosprawnością trafi na przykład do szpitala? Autorzy opracowania proponują powołanie specjalnych zespołów interwencyjnych działających przy ośrodkach pomocy społecznej. Zespoły takie składałyby się z asystentów, opiekunów i opiekunów medycznych.
Na pewno istnienie takiego zespołu w najbliższej okolicy i możliwość skorzystania z profesjonalnej pomocy bardzo podniosłyby komfort życia i niesamodzielnych osób z niepełnosprawnością i ich opiekunów. Obecny stan rzeczy, gdy systemowego wsparcia w tym zakresie brak i gdy opiekun czy podopieczny nie ma jak poprosić o pomoc kogoś innego, to gotowy przepis na dramat.
Świadczenie przywracające dla opiekunów OzN
W tym punkcie autorzy opracowania zwracają uwagę na istotny a mało obecny w powszechnej świadomości problem. Zdarza się, że wraz ze śmiercią osoby z niepełnosprawnością jej opiekun (zazwyczaj członek rodziny) traci źródło dochodu. Dotychczas, ze względu na sprawowanie opieki, otrzymywał np. świadczenie pielęgnacyjne. Teraz zostaje i z żałobą i z brakiem środków do życia.
Rozwiązaniem w takich sytuacjach byłoby wprowadzenie świadczenia pomostowego. Dzięki temu opiekun zmarłej osoby z niepełnosprawnością zyskiwałby nieco czasu na powrót na rynek pracy. Zauważmy, że sytuacje takie są pokłosiem tego, że opiekunowie osób z niepełnosprawnościami, którzy podejmują pracę, tracą prawo do świadczeń.
Wzmocnienie systemu wsparcia przez asystentów OzN
Z nowym systemem orzecznictwa ściśle powiązana powinna być odpowiednia do potrzeb osoby z niepełnosprawnością pomoc asystencka. Obecna definicja asystenta jest według ekspertów zbyt wąska. Pomoc taka powinna faktycznie i w pełnym zakresie odciążać opiekunów osób z niepełnosprawnościami.
Tak samo rzecz się ma z opieką wytchnieniową. Ta również powinna być finansowana ze środków publicznych i powiązana z faktycznym poziomem wsparcia, jakiego potrzebuje dana osoba.
Podsumowanie
Powyżej pozwoliłem sobie częściowo zacytować, częściowo zaś sparafrazować proponowane przez wiceministra Krasonia i jego współpracowników z Instytutu „Strategie 2050” pomysły. I muszę przyznać, że w pełni zgadzam się z rezultatami diagnozy, jakiej w swoim opracowaniu dokonali.
Publikację tę łatwo odszukacie w internecie. Opisano w niej zarówno sytuację osób z niepełnosprawnościami w Polsce, jak i proponowane rozwiązania. Gdyby rzeczywiście udało się wcielić te pomysły w życie, sytuacja naszej grupy społecznej mogłaby ulec znaczącej poprawie. Pozostaje mi mieć nadzieję, że tak też się stanie, a nowemu kierownictwu BON dalej, z uwagą kibicować.
Autor: Juliusz Koczaski, Redaktor WERBEO