Kariera

Jaka praca po pandemii? Za hybrydowym modelem przemawia najwięcej

26 luty 2021

Reed Hastings, co-CEO Netflixa w wywiadzie dla „The Wall Street Journal” mówił o hybrydowym modelu pracy, jako tym najbardziej realnym w przyszłości. Jego zdaniem pandemia pokazała, że biuro to nie tylko przestrzeń, ale również siatka relacji usprawniająca komunikację w firmie. Maciej Wójcik, partner zarządzający w firmie TDJ Estate czy Magdalena Bylinowicz, menedżer wykonawczy w firmie HRK podobnie widzą przyszłość modeli pracy.

źródło: fot. pixabay, www.pulshr.pl

  • Zdalny, hybrydowy czy biurowy. Jaki model pracy zostanie z nami na dłużej, w czasie, kiedy pandemia COVID-19 powoli zacznie odchodzić w zapomnienie?
  • Na to pytanie odpowiedzi szukali uczestnicy debaty „Praca zdalna, hybrydowa czy biurowa” zorganizowanej na konferencji EEC Trends, będącej wstępem do Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

  • W dyskusji, która była częścią większego panelu "Kalejdoskop trendów" udział wzięli Magdalena Bylinowicz, menedżer wykonawczy w firmie HRK, Janusz Dziurzyński, prezes zarządu ABSL, Malwina Puchalska-Kamińska, psycholog, trenerka, wykładowca na Uniwersytecie SWPS, współzałożycielka Job Crafting Polska oraz Maciej Wójcik, partner zarządzający w firmie TDJ Estate.

Największy zwrot w kierunku pracy zdalnej firmy wykonały na początku pandemii. Nie ma się co dziwić, wtedy nikt nie wiedział z czym dokładnie wiąże się walka z wirusem z Wuhan. Nie było czasu na oswojenie się z nową sytuacją. Badanie przeprowadzone na samym początku pandemii na zlecenie Gumtree.pl i Randstad Polska wśród pracowników umysłowych pokazało, że odsetek osób mających możliwość pracy zdanej zdecydowanie wzrósł po wybuchu pandemii koronawirusa - przed marcem 2020, możliwość pracy zdalnej miało 41 proc. z nich, w czerwcu 2020 było to już 76 proc.

Również dane GUS wskazują na ogromny wzrost osób wykonujących obowiązki zawodowe z domu. W pierwszym kwartale 2020 roku do poziomu 6,4 proc. wzrósł odsetek osób, które wykonywały swoją pracę z domu. Rok wcześniej było to 4,8 proc. Przy czym o prawdziwym "wystrzale" tej formy aktywności zawodowej możemy mówić w dwóch ostatnich tygodniach marca. Wtedy wskaźnik poszybował w górę i wyniósł 14,2 proc. W obydwu przypadkach mowa oczywiście o pracownikach, którzy możliwość pracy z domu mieli. Np. produkcja, transport czy też budowlanka musiały pracować po staremu. Przecież zdalnie niczego nie wybudujemy ani też nie zawieziemy....

czytaj więcej: www.pulshr.pl


autor: Katarzyna Domagała-Szymonek

źródło: www.pulshr.pl